Po przebudzeniu się, wywietrzeniu wilgoci z namiotu (której nazbierało się całkiem sporo - szczerze nie wiem, czy szczelne jego zamknięcie na noc było dobrym pomysłem ;>) i względnym ogarnięciu się, pojechaliśmy jak najszybciej autobusem do stolicy Malty, Valletty.
Posts about podróżowanie
Malta, dzień 1 - Na szagę przez Maltę
Po zwiedzeniu przyjemnej i nie do końca komercyjnej jeszcze Gruzji, zastanawiałem się, które miejsce obrać na cel w lipcu. Wybór ułatwił mój znajomy, który koniecznie tego lata chciał "zaliczyć" Maltę. Pierwsze skojarzenia? Nieduża wyspa, pewnie do zwiedzenia w kilka dni. Daleko wysunięta na południe, więc na pewno jest ciepło i przyjemnie. Do tego jest to kraj jak najbardziej europejski, gdzie wszyscy mówią po angielsku. Wszystko to otoczone świetnymi plażami. Jest też spora dzielnica z klubami, więc niektórzy żartują, że to druga Ibiza Europy. Nadszedł czas to sprawdzić.
Gruzja - raj dla Polaków? ;)
Gdy znajomi spytali mnie, czy chcę razem z nimi lecieć do Gruzji, długo się nie zastanawiałem. Bo czemu by nie? Ciepły klimat, w miarę tanio, sporo pięknej, innej niż u nas przyrody, przepyszne gruzińskie pierogi i wina. Na dodatek wszyscy mawiają, że Gruzini bardzo lubią Polaków. Koniecznie chciałem to sprawdzić. Parę dni później kupiliśmy loty z i do Kutaisi, oferowane obecnie przez Wizz Air (jedyne ~200-300 zł w dwie strony) i pozostało nam już tylko czekać na niezapomniany wyjazd.