Gdy ktoś za granicą spyta mnie jakie jest nasze narodowe hobby, z przyjemnością odpowiem: narzekanie. Nikt na świecie nie narzeka tak bardzo jak my. Wiedziałem o tym zawsze, ale nigdy nie przykuwałem do tego specjalnej uwagi. Uważałem to za coś normalnego. Dopóki nie poznałem ludzi z innych krajów. Inne narodowości jakoś potrafią normalnie żyć bez narzekania. BEZ NARZEKANIA! Jak oni tak mogą? =)